Ten blog nie ma już sensu hah . co ja mam tu pisać kiedy "tatus" czyta, a czemu bo jakiś kretyn podał mu na nk link do bloga. trochę krzyku i zgrzytania zębami no i tyle. co mógł zrobić ? pierwsze słowa "tatusia" były " potrzebujesz psychologa córciu?" haha
po co mi psycholog lepiej już psychiatra nie ? hehe.
Możliwe że mój kochany "tatuś" odwiedzi jeszcze nie raz mój interesujący blog więc muszę pisać w skrócie :D hehe.
a więc jak bym miała pisać co się działo przez te dni,zabrakło by mi czasu miejsca i ochoty :D . po przyjeździe sama zabawa, aż w końcu w havanie ujrzałam. . . swojego tatusia :D . haha "że co?" co On tu robi ?? i nagle śmiech Ajgora haha. na początku było to zabawne później już było troszkę inaczej . hah. wyszłam stamtąd szybciej niź weszłam. hah
błam zła ale co miałam zrobić, niech się pobawi:D .
W niedziele było już o wiele lepiej spotkałam się z hmmm. . . :D i okazało się że chłopak jest świetny :) . w poniedziałek następne spotkanie i już wiem że na pewno nie ostanie :) mam przynajmniej taką nadzieje. :D:D
w sumie to tyle :D nie bd tu wam opowiadać szczegółów bo "tatuś" czyta hehe .
;***
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz