wtorek, 14 lipca 2009

nicośćć . . .


Nie no to jest jakis obłęd, nie spałam całą noc a wszystko to przez tą chorobę.

Cieżka sprawa, zamiast wkacje spedzać na lajcie odpoczywając, to ja sie męcze w łóżku z katarem i kaszlem. To niedorzeczne umieeram. . . widze juz białe światło
upssss to monitor. Poprostu widze nicość. niemoszka być w takim stanie! tylko kinderki uratują mi życie.


uuuuuuuu awaria. . .
literki na klawiaturze się skończyły, proszę o wybaczenie .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz