Wczoraj w sumie nudziłam się cały dzień, Agata u mnie spała miałyśmy iść prosto do domu ale spotkaliśmy kolegów.zaproponowali nam wycieczke nad jeziorko i sesyjke :D. hihi. w połowie drogi zabrakło nam paliwa. a kasy brak,gdyż wydaliśmy ja na alkochol. ale szpeta 1h czekaliśmy aby ktoś nam przywiózł paliwo. wkurwienie w chuj. jak by tego było mało spisała nas policja. dwóch kolesi dostało mandat mi się upiekło na szczęście :).
to nie wszystko jak już poszłam i wsiadłam w samochód zadzwonił do mnie kolega z informacją że młody cZłowiek, którego słabo znałam zmarł. pobili go. przecież on był dwa lata młodszy ode mnie. no jak tak można to nie do zrozumienia ludzie stali patrzyli się a on umierał. bili go nie patrząc sie gdzie okładali go pięściami. po co? dla frajdy, bo kogoś obraził?. macie lepszą wymówkę. tacy ludzie są dla mnie nikim jednym wielkim zerem, no przecież on miał całe życie przed sobą. debile kretyni nie potrafie wyrazić tego w słowach. ja nie potrafie ,a co dopiero jego rodzina. ja miałam głupie żarty jak odpisałam kolesiowi na pytanie "masz rodzeństwo" ja na to "mam,ale nie żyje" jaka ja głupia, nie wiem jak bardzo bym nienawidziła mojego brata nie powinnam tak pisać. a jeżli ja bym była w takiej trudnej sytuacji? nie potrafie sobie tego wyobrazić. naprawdę współczuje rodzinie i bratu tego chłopaka. kto tu wejdzie wie o kogo chodzi nie musze pisać dla osób trzecich .
daleka znajomośc nas łączyła, ale nawet jeżeli to i tak bd w naszych sercach. każdy z nas bd wiedział że byłeś wspaniały, uśmiechnięty i kochany. gdzieś w głebi serca na zawsze zostaniesz. jesteś tym który zginął bo nikt Ci nie pomógł. a tych ziomów czeka kara, nie od sądy nie od nas, lecz od samych siebie, chyba że palanty sumienia nie mają. musiałam o tym wspomnieć, w końcu nie zdaża się nam często słyszeć że 15-sto latek nie żyje .
[*]. . .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz